No cóż, za wiele pisać chyba nie trzeba - poprzedni chustecznik , jak zwykle zadomowił się na moim parapecie kilka dni....
Tym razem nie pozwolę sobie odebrać tego , no bo ileż można z tymi papierowymi pudełkami walczyć , które latają po całym stole, bo nie można z nich chusteczek wyciągnąć...no dobra, ale do rzeczy ....
Całość pomalowałam nową zakupioną farbą w Praktikerze - emalia akrylowa Śnieżka kolor waniliowy ( dla mnie rewelacja - biorąc pod uwagę, że nie lubię pracy z czystą bielą ). Na boki przykleiłam motyw serwetkowy ( jak przykleić serwetkę, żeby nic się nie marszczyło możecie przeczytać tutaj ) . Góra to zwykła przecierka - grafitowa farba kredowa - schnięcie ; świeczka , kremowa farba kredowa - schnięcie , papier ścierny 180 i gotowe :)
Przemalowałam białą farbą platynową firmy Renesans i lakier połysk Bartek .
Odlewy róż już miałam gotowe, posypałam cieniami do powiek i prysnęłam lakierem Dupli-color z efektem diamentu. I już :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz