sobota, 11 lutego 2017

Kogut na desce Bartka

Kilka dni temu pojawił się konkurs w szkole mojego syna o tematyce " Koguty, koguciki". Były do wyboru dwie techniki - płaska i przestrzenna. Mój syn postanowił wziąć udział w tym konkursie, ale chciał zrobić coś przestrzennego. Poddałam mu myśl, że mogę mu powiedzieć, jak krok po kroku zrobić coś z decoupage, a on bardzo entuzjastycznie podjął temat. Najprostszą formą jest deska, ale nie wiedziałam, czy to się zaliczy do tej kategorii. Po ustaleniu z nauczycielem, że tak, pojechałam do MDK w Łodzi i zakupiłam potrzebne elementy. Ponieważ to praca Bartka, więc kupiłam kilka rzeczy więcej, żeby mógł sobie wybrać co chce zrobić...Postanowił i zrobił ☺Oczywiście pytał mnie o rady i wskazówki, bo nigdy takiej pracy nie wykonywał , ale naprawdę on wykonał tą pracę sam. Sam podejmował decyzje jaki kogut, jaki kolor tła , czy chce bejcą , czy przecierką . Dodam, że ma 13 lat :) . Zobaczcie sobie jak to robił :)

Deska pomalowana emalią akrylową waniliową Śnieżka

 Po wyschnięciu przeszlifowana papierem ściernym 

 Boki oraz wyznaczony fragment na przedniej stronie pomalowane niebieską farbą kredową 


 Szlifowanie przecierkowe 


 Część pod serwetkę pomalowana klejem włoskim Supervinyl i pozostawione do lekkiego przeschnięcia, aby nie był mokry, a lekko lepki

 W międzyczasie nauka oddzielania 3 warstwy serwetki 

 Mało brakowało, a serwetka by się  podarła, ale udało się 

 I.....przyklejanie motywu...Bartek jest dowodem na to, że jeżeli przykleja się serwetkę we właściwy sposób to robiąc to pierwszy raz można mieć gwarancję sukcesu i być zadowolonym z pracy

 Pewnie, że kilka zmarszczek zostało, ale....moja pierwsza serwetka, a jego - to dzień do nocy - byłam źle uczona ...po prostu 😒

 Nadszedł czas na ostatnie szlify przed lakierowaniem - trzeba usunąć boczne niepotrzebne elementy, które nam nie są potrzebne 


 I czas na lakierowanie - myślał, że trzeba delikatnie, kiedy mu wytłumaczyłam jak trzymać pędzel - robił to jak profesjonalista ...

 Z kogutem była zabawa przednia. Nalałam do kilku małych pojemniczków różne kolory bejc i mówię - baw się, popatrz na koguta z serwetki i rób co chcesz

 Myślę, że wyszedł rewelacyjnie - zdolny chłopak, nie wiem, czy bym tak zrobiła ..... podpowiedziałam mu tylko, co ma zrobić, żeby nie było bardzo widocznych krawędzi - i proszę jak sobie poradził 

 Wpadł na pomysł,że chce szablon położyć - proszę bardzo ....ale jak zobaczył co z tego wyszło mówi - okropnie....mamuś , można to zamalować, a ja na to - po to lakierowaliśmy wcześniej, żeby w razie czego można było zmyć...no i tak też się stało - lakier i szlif tak go zmęczył, że był szczęśliwy, że musiałam wyjść, to miał chwilę dla siebie 

 Zapytałam jak wykończyć brzeg serwetki - stwierdził, że skoro nie szablon to może wstążka , albo sznurek - padło na sznurek - klej magik niezawodny

 Koguta też na klej przykleił

 Ostatnie przyłożenie i .....gotowe 

A tak wygląda całość - zdjęcia już ja robiłam ☺








2 komentarze:

  1. Gratulacje dla syna ponieważ deseczka śliczna ... zdolna bestyjka po mamie . Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń