środa, 22 sierpnia 2018

Mini album zamknięty w dłoni


Mini, a mini to diametralna różnica. Dla jednego spódniczka przed kolana to mini, dla drugiego tuż za pośladki - rzecz postrzegania ....

Podobnie rzecz się ma z albumami . Jak po raz pierwszy robiłam swój mini album wydawał mi się tak mini, że przy jego tworzeniu oczy odmawiały mi posłuszeństwa ...

Okazuje się, że ten , który zrobiłam teraz to dopiero mini - ma zaledwie 5 cm .
Był warunek - musi zmieścić się w dłoni .... no i się udało


Wierzcie mi , że chyba więcej nie podejmę się takiej pracy , gdyż jest  mega wymagająca - no , chyba że byłoby to kolejne wyzwanie 😊😊😊

Cały czas się uczę , bo własnie mi mija 5 miesięcy mojej miłości do scrapu, więc proszę o wyrozumiałość ....

Album od początku do końca zrobiłam samodzielnie  - włącznie z bazą , okładkami i całą resztą 

GALERIA ZDJĘĆ 





























4 komentarze:

  1. Pięć miesięcy i samodzielny album - no, to jest coś! Album jest świetny, gratuluję ogromu pracy i odwagi :) W imieniu DT Studio Forty designs dziękuję bardzo za udział w wyzwaniu. Pozdrawiam, Magda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za te motywujące słowa - jestem bardzo wdzięczna :)

      Usuń
  2. Świetna praca!
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Studio Forty :)

    OdpowiedzUsuń