To będzie bardzo nietypowy tutek, który pokaże Wam, że niestety nie wszystko wychodzi pięknie , ładnie....napiszę o tym ile nerwów czasem kosztuje stworzenie czegoś , i niestety o tym - że nie zawsze to się udaje. Może po przeczytaniu tego artykułu zrozumiecie dlaczego rękodzieło jest drogie, i dlaczego Ci, którzy tym się zajmują zasługują na te pieniądze.....
NO TO ZACZYNAM :)
Postanowiłam w swoim sercu sprezentować mojemu synowi tablet wraz z etui, ale.....gdzie dla chłopaka kwiatuszki.....Wpadłam na pomysł, że przerobię je w stylu Vintage - wiem, że to lubi, więc będzie zadowolony- zupełnie nie przypuszczałam, że będzie to droga przez mękę....
Oryginalne wyglądało tak...
Prawda, że ładne :) Solidnie zrobione, służyło mi cały rok, i nic - rewelacyjny materiał , wyglądało jak nowe. Wzięłam się do pracy i pomalowałam białą farbą, aby zamaskować te kwiaty
W międzyczasie przygotowałam serwetkę
Dobrałam farbę, aby podmalować boki przed przyklejeniem serwetki
Jak wyschło wzięłam się za chłopaka :) I tu zaczęły się pierwsze schody. Tak mi się wszystko jakoś pomarszczyło , ale sobie myślę ....dobra, dam rade, coś pokombinuję
Podmalowałam, pociapałam , polakierowałam , szlifowałam i suma sumarum dało efekt starego pogniecionego zdjęcia - super to wyszło , przynajmniej w moim odczuciu....i tu wyszło szydło z worka - masakra ......biorę do ręki , a tu....cała serwetka z prawej części - ona jest gumowa - odeszła ....pozostały takie oto resztki
Jak odnalezione zdjęcie z czasów wojennych...łzy napłynęły mi do oczu , ale nie dałam za wygraną, i postanowiłam się nie poddawać - coś z tym zrobię, jakoś uratuję . Wyszlifowałam papierem ściernym i szmatką ile się dało, poczekałam jak wyschnie
No niestety nie wygląda to rewelacyjnie, ale ....pomalowałam brązową i czarną farbą ...
Przygotowałam do przecierki ...czyli wosk , farba , papier ścierny 240
Haaaa, mam to, najwyżej będzie miał styl Vintage już na maxa, może jeszcze jakaś grafika, i będzie super....Żeby nie zniszczyć tego co wymęczyłam w cięzkich bólach postanowiłam zawoskować, żeby już nie lakierować .....
I wiecie co się stało ???????????????
Dzisiaj rano pełna optymizmu biorę etui do ręki i wszystko się pokruszyło, farba odlatywała, a ja sie rozpłakałam jak dziecko, bo wyszła jedna wielka KICHA :( :(
Odcięłam prawe od lewego - wywaliłam do śmieci i została tylko ochrona na tył tableta...
I to też nie w jakiejś rewelacyjnej wersji
Napisałam to, aby podzielić się moimi doświadczeniami, ale jeśli macie jakieś pomysły jak można było to zrobić, żeby nie wyszło, jak wyszło to piszcie kochani - chętnie skorzystam z Waszego doświadczenia i pozostanie dla potomnych :)
Uczmy się na błędach i nie wstydźmy się do nich przyznawać .....pozdrawiam
A dałaś primer? Zawsze to trochę polepsza przyczepność farby :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie dałam. ....I tak czuję, że to był błąd. ...ale farba nawet mocno się trzymała, tylko ta serwetka odchodzila całymi płatkami
UsuńZ czasem każdy sprzęt elektroniczny ulega różnym awariom, dlatego chciałbym Wam polecić iDared Serwis. Jest to profesjonalny, pogwarancyjny serwis Apple w Warszawie, który znajdziecie na stronie https://serwisiphone.eu/cennik/macbook/instalacja-systemu-migracja-danych-macbook/ .
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł
OdpowiedzUsuń