niedziela, 22 grudnia 2019

Piękne i ulotne


Nie ma nic przyjemniejszego jak zdobienie przedmiotów, które mogą być ozdobą, albo sprawią podwójną radość - ozdoba i światło spalanej świecy ...

 Wiele pisać nie trzeba  - czarne gesso , beżowy antyczny puder , a na koniec mały beżowy błysk przy pomocy pasty metalicznej .




Serwetka zatrzymana w ceramice ...


Kojeny ceramiczny wytwór.

 Tym razem to miseczka i talerzyk. Jak już zauważyliście lubię tworzyć rozmaite kształty - proste jest nudne. Może się zastanawiacie jak powstała ta popękana powierzchnia. Otóż.... nie jest to trudne. Glinę wałkuje się wraz z serwetką ( tym razem stara babcina się przydała ) , a potem formuje się kształt naczynia. Później musi wyschnąć, trzeba przeszlifować, wypalić na biskwit i na koniec szkiwienie - najfajniejszy etap .
Szkoda tylko, że to tak długo trwa :) 

Więcej moich ceramicznych prac znajdziecie TUTAJ :) 







Mech na świeczkach


Spalamy dużo świeczek w czasie kiedy wieczory są długie i ceimne... 

Lubicie chodzić po lesie ? Ja bardzo, a szczególnie tam gdzie jest dużo mchu. Zdejmuję buty i oddaję się przyjemności miękkiego podłoża. Mech można też znaleźć w mieście . Zdziwieni ? Otóż bloki u mnie na osiedlu w wielu miejscach są nim porośnięte , nie mówiąc o drzewach. 

Skąd więc mech na moich świecach ? Można to zrobić wykorzystując farbę Cadence efekt mchu w jasnym kolorze oraz ciemnym . Połączenie ich daje świetny efekt i nie trzeba przygotowywać podłoża , więc tylko farba i już :) 
Kiedyś wykorzystałam tę farbę tworząc drewniany domek , szkatułkę , która zdobyła pierwse miejsce w konkursie Magiczna jesień . Fajnie też wygląda wykorzystając ją jako napis na kuferku . 

A teraz czas na świeczuszki .....





Błękitna Laguna


Ta  miseczka bardzo kojarzy mi się z filmem, który oglądałam bardzo dawno temu pt Błękitna Laguna . Piękna wyspa zafascynowała mnie kolorami i przypomniałam sobie to kiedy robiłam tę pracę . 
Tworząc ceramikę   można sobie tylko wyobrazić co z tego wyjdzie, bo często efekt końcowy jest zupełnie inny od zamierzonego 


Jak zwykle jest to długi etap , ale dla mnie mega fasynujący , a zdecydowanie kilkukrotne szkliwienie to mój konik. Ostatnio koleżanka - po 3 szkliwieniu - mówi do mnie : no jak, teraz już jesteś zadowolona, czy jeszcze nie ... i się zaczęła śmiać . No cóż, cała ja - inaczej jak wsyzscy 









niedziela, 8 grudnia 2019

Mini kalendarzyk 2020


Były mini - zakładki , były mini - świeczki , a teraz jest mini kalendarzyk. 
Kupiłam czarny kalendarz Kastor w Empiku, który ma 7 / 10 cm 


Zastanawiałam się co mi z niego wyjdzie, ale szczerze mówiąc wyszło nawet fajnie. 

Chwilę wcześniej zrobiłam zdecydowanie większy terminarz vintage 2020  który będzie służył do planowania pracy dla pewnej młodej i zapracowanej kobiety .

 Tam też możecie sobie  przeczytać jak go robiłam , bo dokładnie tak samo ( pomijając bejcowanie kartek )  , w tej samej kolejności zrobiłam ten. Będzie mi towarzyszył,  abym nie zapomniała o ważnych dla mnie celach ,  datach , terminach , a że lubię kalendarz , który ma papier, a nie elektroniczny wyświetlacz toteż musiałam się za niego zabrać.

  Bez problemu i bez dodatkowego ciężaru zajmie miejsce w mojej torebce i mam nadzieję, że przyciągnie do siebie sporo zaciekawionych oczu :) 



















sobota, 7 grudnia 2019

Potrójne podziękowania


Krótko , szybko i na temat. 

Moja mamusia ostatnio dowiedziała się , że na oczach pojawiły się jakieś niebezpieczne plamki, które jak najszybciej trzeba było skontrolować. W tym czasie pewne osoby w wyjątkowy sposób okazały swoje zainteresowanie stanem emocjonalnym mamci i w związku z tym poprosiła mnie o skromne trzy kartki .

Pomyślałam sobie, że fajnie będzie jeśli będą jednakowe , bo żadna z tych osób nie jest mniej ważna od drugiej i nie powinna być bardziej wyróżniona. Trzy serca to też pewien symbol. Może będziecie zaskoczeni , ale w Piśmie Świętym występują różne cyfry, które coś symbolizują. Jeśli macie ochotę zachęcam do zapoznania się z ich znaczeniami - znajdziecie je TUTAJ  

Wracając do trójki to trzykrotne powtórzenie jakiejś wypowiedzi miało uwydatnić jej znaczenie. 
W tym wypadku właśnie tak się stało :) 

Moja mamunia jest zdrowa, okazało się, że to zwykła plamka , tylko zamiast na skórze pojawiła się na dnie oka - jednak należy to kontrolować .... ufffff 






Salaterka ceramiczna


Jak powiedziałam tak się dzieje ... 
krok po kroku pojawiają się kolejne moje gliniane cudaczki.

Tym razem jest to salaterka , którą specjalnie zrobiłam dla mojej kochanej przyjaciółki do której niedługo się wybieram. Wyroby ceramiczne mają to do siebie, że w zalezności od koloru gliny oraz
mocy wypalania szkliwa pojawia się zamierzony efekt. 
Można bawić się w nieskończoność, bo wypalone szkliwo można znowu szkliwić i tak w kółko, aż  pojawi się oczekiwane wowwwwww ...

Mam ogromność radość tworzenia dla innych, a ona bardzo lubi zielenie i brązy , więc myślę, że sprawię jej przyjemność :) 







wtorek, 3 grudnia 2019

Zakładki vintage


Ciekawa jestem jak dużo spośród Was czyta książki - a jeśli czytacie, to w jaki sposób zaznaczacie miesjce , w którym skończyliście . 
Ja mam ogromny problem z oczkami i niestety muszę się oszczędzać, ale zakładki bardzo lubiłam , lubię i będę lubiła . 

Dzisiaj przedstawiam Wam taki mini - zestaw z mini - zakładkami (10 cm/4 cm)   w stylu vintage . Z pełną premedytacją grafikę lekko rozmyłam i wydrukowałam na papierze ryżowym  , a sznurek przetarłam białym gesso Cadence . 

Trafią w ręce kogoś kto kocha czytać 💕