Jak zobaczyłam piękne obrazy z galerii Maria art zakochałam się od pierwszego wejrzenia . Natychmiast postanowiłam coś wybrać i do dzieła ....Grafika - rozmiar - wydruk - i jest to co najważniejsze. Przepiękne dziewczynki - jedna blondyneczka, druga czarnula . Oczywiście od razu wiedziałam , kto będzie odbiorcą tych szkatułek :)
Ponieważ nigdy nie robiłam tak dużej grafiki pełnoobrazowej postanowiłam zastosować dwie metody - na wierzchu zwykłe decu, a w środku transfer .Drewniane szkatułki tym razem zakupiłam z Empiku za niecałe 11zł . Bardzo fajne - dobra cena, głębokie, w sam raz na drobiazgi dla małych panienek . Do pomalowania wykorzystałam bejce dębową
Szkatułka po prawej jest już pomalowana lekko rozwodnioną bejcą. Ponieważ nie podobały mi się zapięcia więc postanowiłam je wyciągnąć, a pudełeczka przygotować do przecierki
i jednocześnie przygotowywałam podkładki na transfer
Jak robię transfer już kiedyś pisałam, więc zainteresowanych zapraszam tutaj . Szczerze mówiąc obawiałam się jak to wyjdzie, ale stwierdziałam - co tam, ryzyk fizyk - jak nie wyjdzie to przykleję grafikę normalnie i już. Jednak ku mojej uciesze udało się :)
Góra szkatułki to zwykłe przyklejenie grafiki na klej do decu . Powierzchnię maluję lekko białą farbą ( ale nie jest to konieczne ). Jak wyschnie pokrywam klejem do decu, i przykładam grafikę. Kładę na wierzch foliówkę , wyciskam , wygładzam, pogadam, pośpiewam i jak wyschnie lakieruję Vidaronem .Tutaj na dwóch rogach postanowiłam pokombinować i zrobiłam ozdobę tzw. ramka - suchym pędzlem farbą akrylową . Wszytko po kilkukrotnym lakierowaniu zawoskowałam i tyle ...ta dammmmmmmm - góra i środek gotowe :)Ponieważ nie chciałam żadnych wstążeczek, koroneczek itp. postanowiłam delikatnie kwiatowym motywem zrobić szablon i wykończyć go perełkami w płynie .
TU WYKORZYSTAŁAM BIAŁĄ |
NO....i gotowe - a oto efekt końcowy - wierzę , że moje serce mnie nie zawiodło i niespodzianka się uda .....
A to zdjęcia szczegółowe - SZATYNECZKA
A to zdjęcia szczegółowe - BLONDYNECZKA
Podoba się ? - zapraszam do komentarzy i obserwowania mojego bloga - buziaczki :)
Do pewnego czasu pojawiały się prace z zastosowaniem obrazów Marii Art. Już tego nie robię , ale pracę mogłam pozostawić :)
Do pewnego czasu pojawiały się prace z zastosowaniem obrazów Marii Art. Już tego nie robię , ale pracę mogłam pozostawić :)
No piękne . Myślę,że odbiorczynie będą bardzo szczęśliwe i schowają tam skarby :)
OdpowiedzUsuńWitam, chciałabym zamówić cos takiego dla synowej na urodziny ze zdjęciem wnuczki .Czy to możliwe i jaka cena .Pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuńMoja poczta. uape@onet.pl
OdpowiedzUsuńŚwietny "poradnik", pudełeczka śliczne, napewno zajrzę tu nie raz.
OdpowiedzUsuń