środa, 4 października 2017

Chlebak






Koleżance mąż zniszczył deskę od chlebaka i poprosiła mnie, abym " coś " z nią zrobiła.....



Była tylko jedna wskazówka - żeby była jasna z pomarańczowym elementem  ponieważ ma w kuchni kilka takich dodatków . Wyszukałam więc w internecie tematykę kuchenną z pomarańczowym akcentem i po zatwierdzeniu padło na tę ...



Prawda, że ładna ?? Problem polegał na tym, że ma za intensywne kolory i  niestety,  wymiar kartki na ksero jest zupełnie inny niż wymiar deski . Zaczęłam zatem kombinować jak by tu to przerobić, żeby ładnie się zgrało z waniliowym dołem chlebaka . Na mokro oberwałam brzegi, żeby jak najmniej widać było granicę na desce , trochę podmalowałam i wyszło tak...




Patrzyłam na to i takie jakieś mdłe mi się wydawało , więc wzięłam kilka szablonów, które mam w posiadaniu i dobrałam taki, który najbardziej by pasował do pary unoszącej się nad kubkiem ...



Najpierw caffe late ( ale zbieg okoliczności - nazwa farby identyczna jak napis na grafice ) , a potem bawełna - oczywiście kredowe Vittorino .


Nie miałam wglądu do chlebaka, bo dostałam samą deskę , więc zrobiłam jej  zdjęcia  na drewnianej podłodze, żeby był kontrast ...











I tak oto przy ogromnej ilości warstw lakieru półmat Bartek udało mi się wtopić tę kartkę, tak , aby wyglądało jak malowane - wiem, że można było lepiej, ale myślę, że i tak wyszło ok. Najważniejsze, że odbiorczyni mega zadowolona ....i przysłała fotki




A co Wy na to ? 


2 komentarze: