Wczoraj było retro jesiennie , a dziś dla odmiany miłość na kafelkach shabby chic . Technika zdobienia jest dokładnie taka sama jak poprzednio . Pasta pękająca Stamperia i oczywiście moje ukochane preparaty Cadence : puder antyczny - szary i róż, farba hi-lite , która nadaje cudny połysk o wielu odcieniach oraz na boczki kwiatowa koronka z materiału .
Świetnie to wygląda, szczególnie praca z różami mnie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńPs. boskie chlapania ;)
Cudownie to wygląda! Mi własnie zostało trochę kafelków z remontu, i gdzieś w Twoich wcześniejszych wpisach znalazłam od kogoś link do hurtowni, gdzie można kupić piekne sztuczne kwiaty, chyba tutaj https://pm-m.pl/272-kwiaty-sztuczne i chciałam zrobić takie wiszące kwieciste kafle. Ale na pewno nie będą takie łsdne jak Twoje! :)
OdpowiedzUsuń