środa, 8 listopada 2017

Talerz ze sklejki


Jestem bardzo ciekawa , czy zgadniecie jaki jest materiał tego talerza....
Najpierw Wam pokrótce opowiem jak się to stało , że wygląda on tak jak na zdjęciu - a szczerze mówiąc droga była daleka - tak jak z Łodzi nad morze przez Zakopane 😄😄😄😄
Jakiś czas temu zakupiłam piękny papier ryżowy 


Ładnie go wycięłam i postanowiłam go wykorzystać na tym talerzu .
Nie wiedziałam, że ten jegomość przysporzy mi tylu dylematów, ale jest to rodzaj męski ( ten talerz , więc też nie ma co się dziwić :) )  
Do wykonania owego męskiego typka wykorzystałam tylko i wyłącznie preparaty Cadence, więc już dalej nie będę się powtarzać , że to ten producent ...
 Pomalowałam go  farbami kredowymi ( brąz i antyczna biel ) z założeniem , że będzie to talerz w stylu shabby chic  . Farba bardzo przyjemna w pracy ( pierwszy raz nią malowałam ) , szybko schnie, i ładnie poddaje się papierowi ściernemu, aby uzyskać efekt shabby. Przykleiłam motyw i również go przetarłam papierem, aby go troszkę zniszczyć. Kiedy to zrobiłam, to przyszedł mi do głowy zupełnie inny pomysł i postanowiłam położyć białą farbę z efektem marmuru . Wydawało mi się takie blade i nijakie i postanowiłam pocieniować i domalować tło tylko za pomocą tych farb - poszła w ruch niebieska, zielona , turkus ( wszystkie z efektem marmuru ). Talerz zaczął nabierać klimatu, ale nadal był jakiś pusty - no to co.... odciski z masy .. NOOO , coś się zaczęło klarować , ale bez szału. I wtedy sięgnęłam po cudowne preparaty , które nadają niesamowite możliwości kolorystyczne - wosk postarzający cooper , farba hi-lite ( green ) , farba metaliczna antyczny róż i farba do złoceń ( simli altin ) ... 
I szczerze muszę przyznać, że to była jazda bez trzymanki  . Ciekawe jest to że dzięki użyciu lakieru ultramatowego Bartka mogłam decydować na której powierzchni definitywnie chce połysk, a gdzie mat. Postanowiłam aby brzegi nabrały charakteru z lekkim połyskiem....








   Natomiast środek -
- cała wklęśnięta powierzchnia to ultramat 








A na koniec obiecana informacja - to jest talerz ze .... sklejki :) 


I co , czy  ON może być romantyczny , może - musi tylko chcieć ...

 I jak się podoba ??? Cała ja - coś z niczego :) 

4 komentarze:

  1. Cudowna praca :) Jestem pod wrażeniem :) Bardzo mi się podoba Twój blog :) Już obserwuję, więc na pewno będę tutaj często zaglądać :) Zapraszam również do siebie, na:

    mikaglo.blogspot.com

    Pozdrawiam,
    ACTIVE.sklep.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooooooooo , jak mi miło czytać takie wpisy - miód na me hobbystyczne serce <3 , już do Ciebie lecę pooglądać :)

      Usuń