Co jakiś czas wpadają w moje ręce do przeróbki pudełka tekturowe po różnych rzeczach .
Tym razem wpadł na małą metamorfozę taki oto kufereczek ...
Po krótkiej wymianie informacji z właścicielką ( nawiasem mówiąc większość metamorfoz to jej zasługa ) padło na dwa kolory - biel i jasny brąz.
Oczywiście poszły w ruch hybrydy Cadence .
Miał być tylko szablon i już , ale nie byłabym sobą , gdybym z lekka nie podrasowała po swojemu .
I tak przykrywka otrzymała w prezencie sznureczek podobny do oryginalnego , tyle że z masy samoutwardzalnej oraz uchwyt , co by było łatwiej owe cosie - przydasie wyciągać :)
Całość polakierowałam wielokrotnie ultramatem połączonym z połyskiem Bartka
Bardzo udana metamorfoza, super styl.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :)
UsuńBardzo mi się podoba, zwłaszcza ta imitacja szurka z pasty jest świetna. Podobne foremki widziałam w Stonogach, będę musiała kupić i wypróbować :)
OdpowiedzUsuń