Pudełko tekturowe - efekt pogniecionej skóry

Jak człek chory to dobrze , że ma zajęcie. Już nie mogę wyleżeć w łóżku, więc się ciepło ubrałam i postanowiłam podłubać . 

Na warsztat poszło tekturowe okrągłe pudełko zakupione w Empiku 

Najpierw obkleiłam całość białym papierem ryżowym klejem do decoupage , a potem zaczęłam myśleć co dalej. Miałam różne pomysły , ale ostatecznie padło na efekt pogniecionej skóry . Wcześniej też robiłam efekt skóry , ale zupełnie inny rodzaj - możecie sobie obejrzeć tutaj  .

Wracając do tematu - przygotowałam sobie trzy bejce - mgiełki żywiczne Stamperii i rozpoczęłam zabawę . Ponieważ nie mam warsztatu do pracy , i wszystko robię w kuchni, więc stworzyłam sobie - jak to mój mąż stwierdził - warsztat lakierniczy w.... kartonowym wysokim pudełku. Przynajmniej nie obawiałam się, że pobrudzę wszystko wokół bardziej niż zazwyczaj . Jak pudełko wyschło położyłam druga warstwę tych bejc i już się zaczęła pojawiać ciekawa kolorystyka . Papier ryżowy w zasadzie załatwił sprawę podłoża, ponieważ sam po wyschnięciu tworzy strukturę pogniecionego materiału. Ranty podrasowałam pastą woskową Cadence i całość tak wygląda 

Jeśli chodzi o wierzch to drewniany dekor przemalowałam pośrodku białą farbą hybrydową , przykleiłam motyw róż i wielokrotnie zalakierowałam. Wokół motywu położyłam farbę rusti pastyna Cadence , a potem przetarłam po niej trzema woskami - cooper, antyczne złoto i czerń ... 

I to wszystko - prawda, że to nie jest wcale takie trudne ? 😉😉😉

A poniżej kilka fotem w pełnym słońcu - zobaczcie jak się mieni ...choć zdjęcia i tak tego w pełni nie oddają 

Działajcie kochani i bawcie się dobrze ....