piątek, 30 grudnia 2016

Szuflada retro


Przyznam, że szufladki mają w sobie to " coś " co trudno określić jednym słowem, bo... szkatułka, taka powszechna, pudełeczko też, no... kuferek - mniejszy czy większy - on też ma w sobie klimat .....
No , więc mnie ujęły, i tak sobie je dłubię . Wcześniej Wam pisałam przy okazji postu szufladki , że gość , u którego dużo osób zamawia troszkę mnie olał - wiem, brzydkie słowo, ale i tak ładne w jego przypadku  - więc poprosiłam kolegę, czy by mi takiej szufladki nie zrobił. Nie jest on ani stałym rzemieślnikiem, ani producentem, ale już kilka różnych mi sklecił, i może nie jest to pierwszy gatunek wyrobu - bo to sklejka, ale nawet porządnie zrobione, a dzięki moim zamówieniom chłopak ma przyjemność z tworzenia , i się rozwija ( ja też nie robię doskonałych rzeczy i popełniam mnóstwo błędów ). Ja natomiast mam na czym rozwijać swoją wyobraźnie :) Ta szuflada jest zdecydowanie większa od poprzednich ( bo jeszcze zrobiłam mini szufladkę ). Pudło ma wymiary 22 / 15 , a wysokość 7,5 cm . Natomiast sama szuflada 19,5 / 14,5 a wysokość 5 cm. 
Cudowna serwetka to zasługa Dorotki z DekoLady a gałkę kupiłam na allegro. 





Jak widać na przodzie szufladki wykorzystałam 2 warstwę z serwetki z różami , bo bordowa była za ciemna, a tak pojawił się idealnie pasujący pudrowy róż. Po wielokrotnym lakierowaniu ( lakier półmat Bartek )  i szlifowaniu ( papier ścierny 220 ) przetarłam wax pastą białe złoto - po 5 minutach wypolerowałam. 



Wszystkie boki pudła to wzór zrobiony przy pomocy szablonu z masy szpachlowej Vidaron ( dla mnie najlepsza ) .



Po położeniu szablonu , gdy wysechł,  delikatnie przeszlifowałam papierem ściernym 220 , polakierowałam i położyłam różne pasty  ( antyczne złoto, srebro , perłowa pozłota , wax pasta - białe złoto )   .




Miłego oglądania całej masy zdjęć robionych z różnych stron ......:) 
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz