Witajcie kochani
No i się stało ...kartki uwielbiam robić, ale monotonia tworzenia tylko z papierem w roli głównej trochę mnie znudziło, więc postanowiłam pokombinować - jak to ja 😉😉
Drewienko pomalowałam białą farbą hybrydową , potem wosk i na koniec vintage legend Cadence - to jest prosta metoda na stworzenie efektu starej, zdartej farby ....
Serduszko - też drewniane pokryłam dość grubo pastą shabby chic Cadence , tak, aby stworzyć grubszą strukturę
Zastanawiałam się jak zrobić kieszonkę , do której można byłoby coś wrzucić i wymyśliłam, że przykleję koronkę tak, aby zewnętrzna część była luźna - i wyszło nawet fajnie
No to miejsce na małe co-nie-co już mamy ....
Teraz czas na trochę scrapu - cały czas się uczę tworzyć kompozycję, więc wybaczcie , jeśli nie do końca będzie to zgodne z Waszymi oczekiwaniami
Wszystko dobrze, ale gdzie miejsce na życzenia ????
Otóż z drugiej strony 😉😉😉
Na pomalowaną powierzchnię ( również hybryda Cadence - moja ulubiona farba ) przykleiłam za pomocą taśmy piankowej kieszonkę , którą wycięłam tak, aby widać było, że w środku jest bilecik z miejscem na życzenia ....
Piórko to stempelek - nie da się go wyciągnąć 😁😁
I tak powstała moja propozycja - alternatywa dla okazania miłości ukochanej
Co Wy na to ?
podziwiam za kreatywność i twórcze eksperymenty :)
OdpowiedzUsuńTeż testuję ostatnio farbę hybrydową Cadence :)
Świetny pomysł na miejsce na bilecik!
Bardzo dziękuję Justynko za miłe słowa :)
Usuń