Ponieważ moje prace zazwyczaj są albo pobrudzone, albo stargane czasem , postanowiłam wziąć na klatę wyzwanie jednej z koleżanek, która poprosiła , abym spróbowała zrobić coś " czystego ". Co prawda bielusieńkie nie jest, ale z pewnością nie ma tu grama środków postarzających ...
Na wieku jest piękna i delikatna serwetka została przyklejona w typowy dla decoupage sposób. Klej , serwetka ( trzecia warstwa ) oraz tona lakieru Bartek - połysk , a pomiędzy nim szlif papierem ściernym . Początkujących w tej technice odsyłam TUTAJ . Boczki górnej części pudełka pomalowałam farbą akrylową Phoenix w kolorze titanium buff - nr 206, która idealnie pasuje do tła na serwetce . Dół to szablon różyczek do którego wykorzystałam szpachlę do drewna i pomalowałam białą farbą hybrydową Cadence .
Niewiele ale wierzcie mi , ze wiele mnie kosztowało , aby tego nie zepsuć ......
Myślę, że ta gałeczka dodaje niesamowitego uroku
- przynajmniej dla mnie -
Prześliczna, w tych półcieniach prezentuje się niezwykle wytwornie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3
Usuń