Moja nowa " miłość " nabrała pastelowych barw. To jest niesamowite uczucie, kiedy pomysł rodzący się w głowie zaczyna nabierać realnych kształtów - i - w tym wypadku ...kolorów :)
Uwielbiam ciepłe pastele farb kredowych , ale w związku z tym, że nie zawsze mają taką intensywność , jakiej bym oczekiwała ( w wypadku świeczek ) , więc wykorzystałam próbki farbek, które kiedyś zakupiłam w Duluxie.
Najpierw na czystą świecę nałożyłam koronkę elastyczną , która ma kształt tuby . Rozrobiłam w małej ilości klej Vikol i ją posmarowałam . Pozostawiłam na całą noc do wyschnięcia...
I... zaczyna się zabawa :)
Po wyschnięciu farb użyłam na każdej świeczce pozłotę porłową Starwax . Dekor różany zrobiłam przy pomocy foremki silikonowej ( instruktaż znajduje się tutaj ) . Pomalowałam grafitową kredówką , a potem - kobinowałam, i nawet nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie jak powstał efekt końcowy poszczególnych róż - wykorzystałam farby z koloru danej świeczki, białą pastę antyczną , wax pasty - turkus, granat i pozłotę perłową .
Jeśli się podoba, to zapraszam - mogą być ozdobą Waszego mieszkanka :)
Inne pomysły znajdziecie na stronie poświęconej świeczkom i świecznikom
Piekne.
OdpowiedzUsuńSuper kolorki, zwłaszcza ta czerwona, aż żal będzie je zapalić :)
UsuńTe świece są prześliczne! Ja w tym roku organizowałam u siebie imprezę sylwestrową i chciała zrobić jakieś fajne ozdoby żeby mieszkanie kolorowo wyglądało, ale ja niestety nie mam zbyt dużych zdolności manualnych do takich rzeczy :) Na szczęście nalazłam hurtownię tutaj https://pm-m.pl/324-sylwesterkarnawal .
OdpowiedzUsuń