Lato to taka pora roku, która przyciąga wielu przed urzędnika Stanu Cywilnego i ... cytując " tworzy się nowa rodzina ". Jest to tak magiczna chwila, że trudno przy niej zachować suche oko . Romantyczne kolory , które towarzyszą pannie młodej zawsze są na czasie - i taka też jest moja ślubna skrzynia na wino. Mam nadzieję, że się wpasowałam w barwy , a obdarowani będą zadowoleni :)
Trzy ściany skrzyni pomalowałam waniliową farbą akrylową aby uzyskać ładny jasny podkład pod motyw serwetkowy . Zrobiłam to jednak delikatnie , ponieważ zależało mi , aby widać było słoje - udało się. Tylna ściana to wykorzystanie drugiej warstwy tej samej serwetki .
Od jakiegoś czasu pokochałam lakier ultramat Bartek i tym razem też go wykorzystałam.
Zasuwa przednia to również ta sama farba , lecz troszkę rozwodniona i położona nierównomiernie . Po wyschnięciu jeszcze mocno przetarłam papierem ściernym, żeby było bardziej naturalnie . Wzór serduszek wykonałam masą szpachlową Vidaron i delikatnie pokryłam metaliczną farbą akrylową .
Różyczki zrobiłam z foremek z silikonowych przy pomocy masy z Kika .
.....a młodym życzę wszystkiego co najlepsze ....
Przepięknie wygląda. :D
OdpowiedzUsuńOjej, jak mi miło za takie słowa uznania :)
UsuńWidzę że tematy weselne nie tylko u mnie :)
OdpowiedzUsuńSkrzynia wyjątkowa, uwielbiam takie klimaty :)
Lato to dobry czas na weselne klimaty :) Dziękuję za miłe słowa ...
UsuńPięknie się prezentuje;))
OdpowiedzUsuńA ja pięknie dziękuję :)
UsuńTen kolor świetnie pasuje do tej serwetki :) pomysł z drugą warstwą serwetki - super! :) wyszło delikatnie i romantycznie, idealnie na tę okazję... :)
OdpowiedzUsuń