To było ciekawe doświadczenie , które mi pokazało jak można fajnie bawić się farbami, technikami , a czy to co zrobiłam ma sens ? Sama nie wiem .....
Byłam bardzo zmęczona i nie mogłam spać.To był kolejny ciężki dzień , ale mnie nosiło, żeby coś zrobić, a że akurat zobaczyłam jak w prosty sposób można zrobić ciekawą strukturę kolorystyczną musiałam to sprawdzić .
Wzięłam kilka farb Cadence ( hybryda plus metaliczne ) i zaczęłam rozlewać je z butelki bez ładu i składu po całej kartce , a potem jednym ruchem za pomocą płaskiej tektury zdecydowanie przeciągnęłam z góry na dół.
Farby połączyły się jak chciały , a ja nie miałam na nie żadnego wpływu - żyły sobie własnym życiem 😁😁😁
Przyznam się, że teraz to już nie było mowy , żebym poszła spać ,
więc podsuszyłam farby, zrobiłam przy pomocy szablonu murek , pociapałam go żeby przypominał stary , zniszczony mur i przypomniało mi się, że gdzieś mam obcięty przez przypadek szablon kota i motyli.... Zrobiłam mały rys, a resztę farbkami i pędzelkiem ...
Jakoś tak to wszystko wyglądało bezpłciowo , więc wpadłam na pomysł, że można z tego zrobić nockę i zamiast motylków pojawiły się ćmy , które podmalowałam farbą fluorescencyjną - oczywiście również Cadence ....
Efekt superancki, a jak się dobrze bawiłam.
Odkrywałam nocny świat farb jak małe dziecko ...
Jak zobaczyłam tego kota ze święcącymi ćmami zaraz przyszła mi do głowy piosenka ..
" idzie niebo ciemną nocą , ma w fartuszku pełno gwiazd , gwiazdy błyszczą i migocą, aż wyjrzały ..."
--- u mnie ćmy z gniazd - ha ha ha.
No to skoro gwiazdy błyszczą i migocą - to wykorzystałam tę farbkę to splasha i tak powstało niebo niczym w przestrzeni kosmicznej .
Nieregularność kropek i ich kształt dokładnie odzwierciedlają to co się dzieje w kosmosie - tam żadna gwiazda nie jest równa drugiej , nie mówiąc o energii jaką z siebie wydają , więc u mnie wszystkie są równie nieoczywiste :)
Najtrudniej było zrobić zdjęcia ..... po dwóch dniach prób i błędów udało się .....
Zapraszam do lektury, a Ci którzy mają ochotę - komentujecie co o tym sądzicie krytyki się nie boję :)
NOCĄ wszystko jest niewyraźne - czyż nie ? 😉😉
Preparaty, których użyłam możecie kupić w sklepie dla kreatywnych
Kasiu wielkie WOW!!!! Baw się Kochana tak jak najwięcej :))) Super wyszło!! A ten murek wymiata! Moja ulubiona część Twojej pracy!
OdpowiedzUsuńDzięki Justynko :)
UsuńMurek i kocurek.:) Ślicznie Kasiu.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuń