PARYŻ - kocham to miejsce , a nigdy tam nie byłam...to jest ciekawe, prawda ?
Mam nadzieję, że kiedyś nadejdzie taki dzień, że tam pojadę i wtedy się okaże, czy moja miłość pryśnie jak bańka mydlana, czy też przemieni się w płomienne uczucie niedosytu ....
------
Do tej pory używałam zazwyczaj farb hybrydowych Cadence, ale postanowiłam się " złamać " i sięgnąć po inne akryle, a mianowicie - Style Matt. W związku z tym zakupiłam sobie kilka kolorków i kiedy otworzyłam paczuszkę od razu wiedziałam, że je pokocham....
Z pewnością się zdziwicie patrząc na moje tendencje w
kierunku kolorów pastelowych , że wybrałam zupełnie niecodzienne i niezbyt chodliwe kolory . Dlaczego to zrobiłam ? Ano dlatego, że coś co za długo trwa mnie nudzi ( no, może oprócz mojego męża , dzieci 😃😃😃 ). Musi coś się dziać w moim życiu bo inaczej zbyt mnie nosi , a wtedy dopadają mnie negatywne emocje ....
Przepiękna grafika na papierze ryżowym zakupiona w Empiku urzekła mnie już dawno, ale kupując ją miałam zupełnie inną wizję jej wykorzystania , ale jak zobaczyłam moje zamówione farbki od razu pomyślałam własnie o niej....
Co tu dużo pisać ?
Po prostu przykleiłam papier klejem do decoupage Starwax bezpośrednio na drewniane pudełko bez malowania , troszkę podrasowałam kolorkami użytymi do pomalowania dolnej części i już .
Natomiast co do tego dołu to cieniowałam czterema kolorami wspomnianej wcześniej farby Style Matt : bisque ( beż ), pastele pink ( pastelowy róż ) , crimson red ( przepiękna czerwień ), spring green ( wiosenna zieleń , ale stonowana ) .
Lubię to łączenie, cieniowanie , mieszanie - te chwile czasem trwają kilka dni, aż nadchodzi ten moment , gdy sobie mówię : dla mnie jest OKI 👌👍
Całość wielokrotnie polakierowałam lakierem Americana - super ultramat .... Jest w dotyku niezwykle delikatny , a mat nie ma żadnych zastrzeżeń ....
GOTOWE
Farby możecie zakupić w sklepie dla kreatywnych -
- moim ulubionym - 😏😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz