Moja córcia jak zobaczyła jakie robię albumy poprosiła, abym zrobiła dla naszej koleżanki, która niebawem urodzi malutką Nadię. Album od początku do końca robiłam samodzielnie ( wraz z bazą ) i przyznam, że ta praca sprawia mi sporo radości. Nadia ku mojej ogromnej radości urodziła się dokładnie tego samego dnia co mój synek Bartuś i co ciekawe , ku niezwykłemu zbiegowi okoliczności miała takie same parametry wzrostu i wagi jak on. Tym bardziej ta praca jest bliska memu sercu
Życzę przyjemnego oglądania zdjęć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz