Nie ma to jak mieć bzika na punkcie Paryża. Styl paryski - delikatny, zjawiskowy, elegancki i zawsze na czasie . Zachwyca w swojej prostocie , a jednocześnie jest ikoną gustu. Tak właśnie chciałabym nadal tworzyć moje prace - tak, żeby każda z nich zawierała te elementy , albo chociaż kilka z nich ...
I znowu malusie pudełeczko 12/9 cm z przepiękną grafiką . Jak ją kiedyś zobaczyłam od razu wiedziałam, że wykorzystam w takim puzderku . Na dodatek ostatnio toczyła się dyskusja na jednej z grup odnośnie preparatów do spękań i wtedy koleżanka mnie oświeciła, że na rynku jest takowy, który nie trzeba już niczym zabezpieczać, bo jest to lakier pękający. Okazało się, że ja kiedyś go miałam, ale używałam w niewłaściwy sposób, bo nie dokupiłam koniecznej bazy. I tak oto człek wciąż się uczy.
Preparat ten to baza plus lakier firmy Renesans .
Tworzy piękne, delikatne spękania i po wypełnieniu można go wykończyć woskiem dla zabezpieczenia ( ale niekoniecznie ) . Wykorzystałam go na środku owego pudełeczka
Jeśli zaś chodzi o dół to w bardzo prosty sposób uzyskałam ten efekt .
Najpierw pomalowałam pastelowym różem style mat Cadence, potem delikatnie nieregularnie pociągnęłam to bejcą orzechową , a większe przybrudzenia zrobiłam przy pomocy farby akrylowej w kolorze umbry Phoenixa. Całość dwukrotnie zawoskowałam Renesansem, gałkę pobrudziłam wax pastą cooper Pentartu i już :)
Najpierw pomalowałam pastelowym różem style mat Cadence, potem delikatnie nieregularnie pociągnęłam to bejcą orzechową , a większe przybrudzenia zrobiłam przy pomocy farby akrylowej w kolorze umbry Phoenixa. Całość dwukrotnie zawoskowałam Renesansem, gałkę pobrudziłam wax pastą cooper Pentartu i już :)
Pięknie wygląda! Szkoda, że nie wpadłem wcześniej na tego bloga. To świetny prezent świąteczny!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :) pozdrawiam
Usuńthanks :)
OdpowiedzUsuń