Męczyłam Pana Tomka z Manufaktury Dobrych Klimatów , żeby zdobył jakieś pudełeczka, które będą się nadawały na czekoladę plus małe co-nie-co 😃😃
W związku z tym w niedługim czasie w moje rączki wpadło pudełeczko ze sklejki, które szczerze mówiąc w pierwszej chwili nie wzbudziło mojego entuzjazmu. Jednak po raz kolejny przekonałam się, że opinię można wydać dopiero PO pracy, a nie PRZED.
I tak ... pudełeczko pokryłam farbą kredową Cadence wash effect w kolorze szarym. Farba ta jest jedwabiście matowa i tworzy wybladły kolor na pomalowanej powierzchni, zupełnie inaczej wygląda niż normalna farba kredowa jaką znałam. Kiedy już dobrze wyschła wówczas suchym pędzlem delikatnie przemalowałam białą - aby stworzyć efekt startej farby i trochę rozjaśnić , po to, żeby potem jeszcze postarzyć czarną Distress . Może się wydawać na pierwszy rzut, że to działanie bez sensu, a jednak takie wykorzystywanie preparatów pomaga stworzyć fajne efekty .
Produkty te można zakupić w sklepie dla kreatywnych .
Produkty te można zakupić w sklepie dla kreatywnych .
Motyw na wierzchu to fragment papieru z kolekcji ITD COLLECTION R498 .
( Drugą część tego papieru wykorzystałam w innej pracy, którą możecie zobaczyć
> TUTAJ ) .
Przykleiłam go klejem do decoupage , troszkę podrasowałam delikatnie zmieniając barwę , a potem wielokrotnie lakierowałam ultramatem Bartka.
( Drugą część tego papieru wykorzystałam w innej pracy, którą możecie zobaczyć
> TUTAJ ) .
Przykleiłam go klejem do decoupage , troszkę podrasowałam delikatnie zmieniając barwę , a potem wielokrotnie lakierowałam ultramatem Bartka.
Kiedy już było wszystko gotowe tak jakoś mi się wydawało zbyt płaskie , więc wykorzystałam dodatkowo do stworzenia struktury 3D dwie pasty Cadence - transparentną oraz kryształową ( też do kupienia w w/w sklepie ) i delikatnie pomalowałam lakierem połysk.
Troszkę pasmanterii do ozdoby i gotowe ....
Aaaaa... zapomniałabym o jednym ważnym elemencie.
Pudełko nie ma żadnego zamknięcia, gdyż z założenia ma być przewiązane wstążeczką, aby się trzymało. Zupełnie mi to nie pasowało, więc zamontowałam maleńki magnes i teraz jest oki.
Do środka można włożyć czekoladę , pieniążki, kartkę z życzeniami , więc wręczając niewielkie lekkie pudełeczko obdarowany po otworzeniu może być przyjemnie zaskoczony :)
Świetnie nadaje się na prezent ślubny - serdecznie polecam.
I teraz , jak widać na załączonych zdjęciach - moja pierwotna opinia co do pudełka była jednak mylna .Jestem zadowolona z efektu końcowego , choć uważam, że lepiej by było , gdyby producent pomyślał,o magnesie na zamknięciu, co wiązałoby się pewnie z inaczej wyprofilowanym dołem .
A jak Wam się podoba ?
Praca ląduje na blogu jako inspiracje dla ITD COLLECTION
Bardzo wdzięczny ten czekoladownik Kasiu ❤
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za miłą i ciepłą opinię :)
Usuńśliczny wyszedł :-))
OdpowiedzUsuńDzięki pięknie :)
UsuńCoś pięknego!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Aga :)
UsuńJest przepiękne.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńWspaniały! Dziękujemy za udział w zabawie INSPIRACJE dla ITD Collection. Życze powodzenia. Pozdrawiam Magdalena DT DIY
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję
Usuń